Już wkrótce będziemy znów przeżywać święto, w którym staramy się w szczególny sposób pamiętać o naszych bliskich zmarłych.
Trudna do zrozumienia tajemnica, którą staramy się zgłębić w chwilach refleksji... przejście z życia do śmierci, ze śmierci do życia, czy może z życia do życia i nie ma śmierci...?
Wyjątkowo trudna tajemnica.
Zwłaszcza, że nie widzimy tych, których nam tak bardzo brakuje, a którzy być może są tuż obok.
I kiedy mierzymy czas do ponownego z nimi spotkania, a czas podobno nie istnieje?
Wrażliwość, którą Pan wbudował w nasze serca przeczuwa, że wszystko da się kiedyś pięknie wytłumaczyć....
A dopóki trwamy w nieoczywistości, spróbujmy się do tej tajemnicy zbliżyć.
Modlić, szukać, pytać, poczuć kruchość naszej cielesności i bezradność wobec naszego ziemskiego ograniczenia.
Jeśli macie czas, możliwość i potrzebę ogrzania się w atmosferze tęsknoty, miłości i nadziei,
przybądźcie na zaduszkowy koncert do JOM-u w sobotę 2 listopada o godzinie 8 pm.
Bardzo prosimy o przesłanie zdjęć Waszych ukochanych bliskich zmarłych, nawet jeśli nie możecie wziąć udziału w tym wydarzeniu.
Chcemy się z nimi radośnie spotkać tego wieczoru, poczuć więź miłości, silniejszą niż śmierć, jeśli ta śmierć w ogóle istnieje...
Prześlijcie proszę zdjęcia do Konrada: konradpfx@sbcglobal.net
(zakupił flash drive o pojemności, w której zmieści się całe Niebo).
I chwalmy Pana, który daje życie:
Gosia Borysiewicz
Comments